Pod koniec roku szkolnego w naszej szkole odbyły się zajęcia otwarte dla rodziców, na które swoje mamy zaprosili uczniowie klasy pierwszej z wychowawcą - mgr Beatą Kowalską. Zajęcia rozpoczęły się od przywitania przybyłych gości. Następnie wszystkie mamy oglądały przygotowaną wcześniej przez swoje pociechy wystawkę portretów.

Ich zadaniem było odszukanie własnych podobizn. Nie była to jednak łatwa próba. Część mam miała z tym drobne kłopoty. W tym czasie dzieci pilnie obserwowały swoje mamy i były szczęśliwe, gdy wybór portretu okazywał się trafny. Po tak wesołym początku przeszliśmy do drugiego zadania. Polegało ono na konfrontacji odpowiedzi na te same pytania zadane dzieciom i mamom. Okazało się, że pociechy dość dobrze znają swoje mamy, ponieważ na większość pytań udzielono takich samych odpowiedzi. Wszyscy otrzymali gromkie brawa. Kolejnym wspólnym zadaniem były konkurencje sportowe.

Dzieci rywalizowały z mamami w wyścigach rzędów. Był wyścig z balonem, slalom z piłą i starcie rydwanów. Mamy okazały się równie szybkie i zwinne, jak ich pociechy.

Było wzajemne wsparcie, doping i głośne kibicowanie. Po zmaganiach sportowych nastąpiła chwila oddechu przy filiżance kawy i herbaty. Mamy degustowały się przygotowanymi przez pierwszoklasistów muffinkami, które z stołu dzieci zniknęły bardzo szybko. Następnie mamy zostały zaproszone do sali lekcyjnej, gdzie obserwowały zajęcia edukacji polonistycznej. Uczniowie popisywali się zdobytymi w szkole umiejętnościami.

Czytali, szukali odpowiedzi na pytanie Co zrobić by Dzień Matki trwał cały rok?, uzupełniali opisy swoich mam. Na koniec przedstawili krótką część artystyczną, złożyli mamom życzenia i wręczyli własnoręczne przygotowane z kolorowego papieru bukieciki kwiatów. Nie jednej mamie łza zakręciła się w oku ze wzruszenia. Mamy były bardzo zadowolone z udziału w zajęciach otwartych. Stwierdziły, że czas wspólnie spędzony w szkole nie jest czasem straconym, że istnieje potrzeba takich spotkań, a szczególnie takich, w których mogą uczestniczyć i bawić się razem z dziećmi.